Nieprawidłowe rozstawy między legarami
Rozstawy między legarami to podstawa trwałego i bezpiecznego tarasu kompozytowego. Właściciele domów często popełniają błąd, ustawiając legary zbyt szeroko, myśląc że oszczędzą na materiale i pracy. Deski tarasowe kompozytowe mają swoją specyfikę – są bardziej elastyczne niż drewno naturalne i przy zbyt dużych rozstawach mogą się uginać pod stopami, co prowadzi do nieprzyjemnego wrażenia „trampoliny”.
Standardowy rozstaw legar pod taras kompozytowy powinien wynosić 30-40 cm między osiami. Niektórzy wykonawcy, szczególnie ci przyzwyczajeni do montażu desek drewnianych, stosują rozstawy 60-80 cm, co jest kardinalnym błędem. Deski kompozytowe przy takim rozstawie będą się wyginać nawet przy normalnym chodzeniu, a w miejscach większego obciążenia mogą pękać lub trwale się deformować.
Problem pogarsza się w przypadku desek o grubości poniżej 25 mm. Ciensze deski kompozytowe wymagają jeszcze mniejszych rozstawów – około 25-30 cm. Grubsze deski, powyżej 25 mm, mogą być montowane przy rozstawie do 40 cm, ale nigdy więcej. Warto sprawdzić instrukcje producenta konkretnych desek, bo różne systemy mają różne wymagania.
Nieodpowiedni rozstaw legar wpływa też na wentylację tarasu kompozytowego. Zbyt rzadko rozmieszczone legary ograniczają przepływ powietrza pod tarasem, co może prowadzić do gromadzenia się wilgoci i rozwoju pleśni. Optymalna konstrukcja zapewnia swobodny przepływ powietrza we wszystkich kierunkach.
Kolejny problem to nierównomierne rozstawy. Niektóre legary ustawione na 30 cm, inne na 50 cm – to recepta na problemy. Deski będą się uginać w różny sposób, co będzie widoczne gołym okiem i odczuwalne podczas chodzenia. Profesjonalny montaż tarasu kompozytowego wymaga precyzyjnego odmierzania i utrzymania stałego rozstawu na całej powierzchni.
Przy narożnikach i zakończeniach tarasu legary powinny być umieszczone maksymalnie 5 cm od krawędzi deski. Pomijanie tego szczegółu prowadzi do unoszenia się końców desek i tworzenia niebezpiecznych „pułapek” na obcasy czy bosą stopę.
Zastosowanie niewłaściwego materiału na konstrukcję
Wybór materiału na konstrukcję nośną to decyzja, która wpływa na żywotność całego tarasu. Najczęstszym błędem jest stosowanie drewna bez odpowiedniej impregnacji lub drewna niewłaściwej klasy. Legary pod taras kompozytowy muszą być wykonane z materiału odpornego na wilgoć, grzyby i owady.
Drewno konstrukcyjne powinno być impregnowane próżniowo-ciśnieniowo, minimum klasy C24. Popularne drewno ze sklepów budowlanych, często suszone komorowo ale nie impregnowane, szybko ulegnie zniszczeniu. Po 2-3 latach takiej konstrukcji właściciele obserwują ugięcia, pęknięcia i pleśń na legarach, co wymaga kosztownej wymiany całej konstrukcji.
Coraz popularniejsze są legary pod taras kompozytowy wykonane z profili aluminiowych lub stalowych ocynkowanych. Te materiały są całkowicie odporne na działanie wilgoci i nie wymagają konserwacji. Profil aluminiowy ma dodatkowo tę zaletę, że współczynnik rozszerzalności cieplnej jest podobny do desek kompozytowych, co eliminuje napięcia termiczne w konstrukcji.
Błędem jest również stosowanie profili stalowych niegalwanizowanych lub ocynkowanych na gorąco tylko powierzchniowo. W miejscach cięć i nawiercania korozja rozwija się błyskawicznie. Po kilku latach mokrych sezonów konstrukcja może być tak skorodowana, że wymaga całkowitej wymiany.
Niektórzy wykonawcy próbują oszczędzić, stosując legary z desek kompozytowych. To błąd – deski kompozytowe nie są projektowane jako materiał konstrukcyjny. Mają zupełnie inne właściwości mechaniczne niż drewno konstrukcyjne czy profile metalowe. Taras na takiej konstrukcji może być niebezpieczny już po pierwszym sezonie użytkowania.
Problem stanowią też legary z drewna egzotycznego bez certyfikatów. Niektóre gatunki drewna tropikalnego wydają się twarde i trwałe, ale w polskim klimacie, przy zmiennych warunkach wilgotnościowych, mogą szybko tracić swoje właściwości. Brak znajomości rzeczywistych parametrów takiego drewna to hazard z bezpieczeństwem użytkowników.
Ważne jest także dopasowanie wymiarów legar do obciążeń. Legary 45×70 mm to minimum dla standardowego tarasu kompozytowego. Przy większych rozpiętościach (ponad 3 metry) lub zwiększonych obciążeniach potrzebne są legary o większym przekroju, np. 50×100 mm.
Błędne zamocowanie legar do podłoża
Sposób mocowania legar do podłoża decyduje o stabilności całej konstrukcji. Najczęstszy błąd to mocowanie legar bezpośrednio do betonu bez odpowiedniej izolacji przeciwwilgotnościowej. Kontakt drewna z betonem to droga do szybkiego gnicia, nawet przy najlepszej impregnacji.
Profesjonalny montaż tarasu kompozytowego wymaga zastosowania podkładek izolacyjnych pod każdą legarą. Mogą to być paski z gumy EPDM, pianki polietylenowej lub specjalne podkładki tarasowe. Podkładki muszą być szersze od legary, aby zapewnić pełną izolację i równomierny rozkład nacisku.
Kolejny błąd to nieprawidłowe mocowanie do podłoży innych niż beton. Na płytach tarasowych czy kostce brukowej legary często mocowane są kołkami rozporowymi za krótkimi lub nieodpowiednimi do danego materiału. Kołek musi wejść głęboko w podłoże – minimum 60 mm w beton, 80 mm w cegłę klinkierową.
Spadek tarasu to kolejny kluczowy element, często pomijany lub źle wykonany. Legary muszą być ustawione z zachowaniem spadku minimum 1%, a lepiej 1,5-2% w kierunku odprowadzania wody. Brak spadku lub spadek w złą stronę prowadzi do stagnacji wody pod tarasem i problemów z wilgocią.
Błędem jest również mocowanie legar tylko w niektórych punktach. Każda legara powinna być mocowana co maksymalnie 60-80 cm, a przy większych obciążeniach jeszcze częściej. Legary dłuższe niż 3 metry wymagają mocowania co 50 cm. Punkty mocowania powinny być równomiernie rozłożone, a nie skupione tylko na końcach.
Problem sprawia też łączenie legar. Miejsca styków muszą być zawsze podparte i zamocowane do podłoża. Legary nie mogą „wisieć” w powietrzu, nawet na krótkich odcinkach. Styki legar powinny być przesunięte względem siebie – nie wszystkie legary mogą mieć styk w tym samym miejscu, bo osłabi to konstrukcję.
Nieprawidłowe jest także mocowanie legar do podłoża za pomocą tylko przykręcenia lub przygwoździa do desek podłogowych czy OSB. Takie mocowania nie przenoszą obciążeń i po pewnym czasie się rozluźniają. Legary muszą być mocowane mechanicznie do konstrukcji nośnej budynku lub stabilnego podłoża.
Czasami wykonawcy próbują mocować legary do geowłókniny pod taras. To fundamentalny błąd – geowłóknina ma funkcję separacyjną i filtracyjną, ale nie jest elementem nośnym. Legary muszą być mocowane do stabilnego podłoża znajdującego się pod geowłókniną.
Ważne jest też zabezpieczenie miejsc mocowania przed korozją. Śruby i kołki mocujące powinny być ze stali nierdzewnej lub ocynkowanej. W miejscach nawiercania impregnowanych legar warto zastosować dodatkową impregnację pędzlem, żeby nie osłabić ochrony drewna.
Nieprawidłowe mocowanie prowadzi do ruchów konstrukcji podczas zmian temperatury, co z kolei powoduje dylatację w deskach kompozytowych w nieoczekiwanych miejscach i kierunkach. Stabilna konstrukcja to podstawa prawidłowego zachowania się całego systemu tarasowego.
Końcowym błędem jest brak kontroli poziomów po zamocowaniu. Legary muszą być idealno wypoziomowane w poprzek i ze spadkiem wzdłuż. Różnice poziomów powyżej 2-3 mm na metr będą widoczne na gotowym tarasie jako nierówności i fale w powierzchni desek.